KATEDRA - WOLNY ELEKTRON

Dyrektywa w sprawie praw autorskich – czy jest się czego bać?

KATEGORIA: Studia

Od ponad trzech lat na korytarzach unijnych przewija się sprawa uregulowania sprawy praw autorskich w Internecie. Na pierwszy rzut oka sprawa brzmi zawile, bo i sama nazwa procedowanych przepisów w pełnym brzmieniu to „Dyrektywa w sprawie praw autorskich na jednolitym rynku cyfrowym”. Zdaję sobie sprawę jak bardzo może to odstraszać. Jednak prawda jest taka, że nie ma się czego bać, a żeby przekonać o tym siebie i was porozmawiałem z posłanką do Parlamentu Europejskiego Lidia Geringer de Oedenberg.

Nie bójcie się, oczywiście nie usłyszycie tutaj ani o Unii Europejskiej ani o wielkiej polityce. Macie jedynie okazję dowiedzieć się czego te przepisy będą dotyczyły i dlaczego w ogóle powstały, bo to w tym wszystkim jest najważniejsze – ZROZUMIENIE I INFORMACJA. Najprawdopodobniej każdy z was słyszał w ostatnim czasie o tak zwanym ACTA 2. Przez Internet od kilku miesięcy przewijały się mamy, i inne viralowe filmy próbujące nas przekonać, że nowe przepisy „zlikwidują Internet”.

Jeżeli zdążyliście się przestraszyć to jesteście w dobrym miejscu. W kolejnym odcinku Makaronu Na Uszy będziecie mogli posłuchać rozmowy z posłanką Lidią Geringer de Oedenberg, którą odbyłem przy okazji mojej wizyty w Parlamencie Europejskim. 

Zapraszam na Makaron na uszy we wtorek, 08.01 o 17.45!
Szymon Majchrzak, CIAO! 

Ta strona wykorzystuje cookies tylko do analizy odwiedzin. Nie przechowujemy żadnych danych personalnych. Jeśli nie zgadzasz się na wykorzystywanie cookies, możesz je zablokować w ustawieniach swojej przeglądarki.

OK