Wojciech Jachowski
KATEGORIA: Wystawa
Wojciech Jachowski o sobie...
Urodziłem się w 1978 roku i od czasu wyjazdu na studia związałem swoje życie z Poznaniem. Pierwszy kontakt z aparatem miałem w wieku dziesięciu lat. Zachwyciły mnie jego właściwości. Fotografia otworzyła przede mną zupełnie nowe możliwości. Otrzymałem magiczna moc zapisywania światła w sposób inny niż robi to nasze oko oraz zdolność zatrzymania czasu. Dowolność wyboru punktu widzenia z jakiego chcemy opowiedzieć daną chwilę czy wreszcie zdolność przekazywania choćby ułamka tej ulotnej chwili komuś innemu – to wszystko wraca do mnie niemal za każdym razem kiedy biorę do ręki aparat. Lubię szukać światła, kadru, metafory czy po prostu - podglądać rzeczywistość i opowiadać ją innym swoimi zdjęciami. To, co fascynuje mnie w życiu, interesuje mnie także fotograficznie. Jest to chociażby kontekst rozumiany nie tylko jako lokalizacja ale jako pochodzenie, głębia, intencje, plany, zależności i znaczenie. To właśnie stąd pociąg do reportażu i portretu pokazującego więcej niż wizerunek osoby. Poszukiwanie kontekstu zaprowadziło mnie także na ulice Poznania i było genezą wystawy "Niespójność".
Urodziłem się w 1978 roku i od czasu wyjazdu na studia związałem swoje życie z Poznaniem. Pierwszy kontakt z aparatem miałem w wieku dziesięciu lat. Zachwyciły mnie jego właściwości. Fotografia otworzyła przede mną zupełnie nowe możliwości. Otrzymałem magiczna moc zapisywania światła w sposób inny niż robi to nasze oko oraz zdolność zatrzymania czasu. Dowolność wyboru punktu widzenia z jakiego chcemy opowiedzieć daną chwilę czy wreszcie zdolność przekazywania choćby ułamka tej ulotnej chwili komuś innemu – to wszystko wraca do mnie niemal za każdym razem kiedy biorę do ręki aparat. Lubię szukać światła, kadru, metafory czy po prostu - podglądać rzeczywistość i opowiadać ją innym swoimi zdjęciami. To, co fascynuje mnie w życiu, interesuje mnie także fotograficznie. Jest to chociażby kontekst rozumiany nie tylko jako lokalizacja ale jako pochodzenie, głębia, intencje, plany, zależności i znaczenie. To właśnie stąd pociąg do reportażu i portretu pokazującego więcej niż wizerunek osoby. Poszukiwanie kontekstu zaprowadziło mnie także na ulice Poznania i było genezą wystawy "Niespójność".