PALACE - LIVE WELL

Magiczny koncert w Poznaniu

KATEGORIA: Kultura

O koncercie muzyki filmowej „Harry Potter Symfonicznie” pisze Lusia Sutkowska.

     28 lutego miałam okazję wybrać się na koncert muzyki filmowej „Harry Potter Symfonicznie”. Kiedy przeczytałam o zbliżającym się wydarzeniu, byłam bardzo podekscytowana. W Poznaniu często odbywają się różnorodne koncerty muzyki filmowej, ale rzadko skupiają się na jednej produkcji, a dla fanów przygód młodego czarodzieja, których nie brakuje, taki koncert jest szczególną rozrywką. Od razu spotkał się on z ogromnym zainteresowaniem, bilety bardzo szybko zostały wyprzedane, czego rezultatem było dodanie dodatkowego koncertu tego samego dnia (3 godziny wcześniej), na którym właśnie byłam.
 
     Przyznam, że mimo mojego wielkiego zainteresowania i chęci pójścia na koncert, byłam do niego nastawiona dość sceptycznie ze względu na brak jakichkolwiek szczegółów dotyczących wydarzenia. Owszem, na stronie internetowej, na której można było kupić bilety, były podane podstawowe informacje (o tym, że jest to ogólnopolska trasa, a koncerty odbywają się w największych polskich miastach), ale nie było wiadomo, kto zagra, ile trwa koncert ani też, jaki jest plan wydarzenia, a social media świeciły pustkami. Na rzecz tej recenzji chciałam znaleźć informację o wykonawcach, ponieważ byli oni przedstawiani jedynie na początku i na końcu wydarzenia i odszukanie tych informacji zajęło mi kilkanaście minut. Ostatecznie nie znalazłam ich na stronie wydarzenia czy też portalu biletowym, ale w jednej z recenzji koncertu, który odbywał się w Gdańsku, natomiast czas trwania w jednym z komentarzy na Facebooku – to chyba mówi samo za siebie… Brak tych wszystkich informacji w połączeniu z nie najniższą ceną przyczynił się do mojego sceptycyzmu wobec wydarzenia, jednak miłość do świata stworzonego przez J.K. Rowling i muzyki filmowej na żywo wygrała i wpłynęła na decyzję o kupnie biletu.
 
     Przechodząc do samego wydarzenia, koncert odbywał się na Sali Ziemi i był to pierwszy raz, kiedy miałam okazję brać udział w wydarzeniu muzycznym w tym miejscu. Mimo że jest to jedna z przestrzeni z lepszą akustyką, miałam na początku wrażenie, że nie do końca oddaje magię orkiestry symfonicznej. Na szczęście po pierwszych utworach dało się o tym zapomnieć i zagłębić w historię opowiedzianą muzyką. Cały koncert trwał półtorej godziny, a utwory chronologicznie przeprowadzały nas przez wydarzenia z poszczególnych części – rozpoczynając od charakterystycznego „Hedwig's Theme”, poprzez kolejne utwory związane z ważniejszymi wydarzeniami z całej serii, takie jak „Journey to Hogwarts”, „A Window to the Past” czy „Potter Waltz” i wiele innych. Jako wielka fanka ścieżek dźwiękowych do filmów z serii miałam kilka utworów, które bardzo chciałam usłyszeć na żywo i na koncercie zagrano niemal wszystkie z nich. Mimo nie tak licznego składu, razem z trzema wokalistkami, artyści sprostali zadaniu i zapewnili niezapomniane widowisko. Wprowadzono kilka zmian, takich jak użycie gitary elektrycznej w jednym utworze oraz trio zamiast chóru, co było spowodowane ograniczeniami wielkości sceny i zespołu, ale nie wpłynęło to negatywnie na całokształt. Jeśli chodzi o samą oprawę, magii zdecydowanie dodawały przebrania całej orkiestry w szaty czarodziejów (razem z dyrygentem, którego batuta imitowała różdżkę) oraz światła wprowadzające odpowiedni nastrój. Nie był to koncert z serii „Harry Potter in Concert”, więc w tle nie wyświetlano filmu, ale animowane obrazy luźno powiązane z magicznym światem.
 
     Jak okazało się już po rozpoczęciu widowiska, miałam okazję usłyszeć Narodową Symfoniczną Akademicką Orkiestrę Ukrainy. Nie mam pojęcia, dlaczego organizatorzy nie podali informacji o wykonawcach na stronie wydarzenia (z obawy o to, że fakt wystąpienia orkiestry uniwersyteckiej zniechęci potencjalnych odbiorców?), jednak dla mnie brak informacji był znacznie gorszy i nieprofesjonalny, a to, że zagrała orkiestra uczelniana nie wpłynęło na jakość wykonania. Twórcy wydarzenia nie poinformowali także o tym, że cała trasa została zorganizowana po to, aby zebrać fundusze na organizację charytatywną pomagającą dzieciom, które straciły rodziców przez wojnę na Ukrainie. Z powodu braku informacji osoby chętne do wsparcia zbiórki nie miały szansy przygotować się i wziąć gotówki. Nie wiem, czy było to tylko moje subiektywne wrażenie, czy inni podzielali moje zdanie, ale to (celowe bądź nie) zatajenie informacji zostawiło we mnie pewien niesmak.
 
     Podsumowując, zdecydowanie polecam pójść na taki koncert fanom Harry’ego Pottera i muzyki filmowej. Jest warty swojej ceny, jednak brak informacji o wydarzeniu i promocji zaburzył mi pełne dobre wrażenie. Nie zmieniło to jednak faktu, że wiele utworów naprawdę mnie wzruszyło, tak samo jak inne osoby na sali, a artyści zostali pożegnani gromkimi owacjami na stojąco.

Ta strona wykorzystuje cookies tylko do analizy odwiedzin. Nie przechowujemy żadnych danych personalnych. Jeśli nie zgadzasz się na wykorzystywanie cookies, możesz je zablokować w ustawieniach swojej przeglądarki.

OK