BOVSKA - ISKRY

Wojna, komunikacja, praca pamięci – nowy projekt na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza

KATEGORIA: Studia

Uczelnia we współpracy z Lwowskim Uniwersytetem Narodowym im. Iwana Franki zorganizowała projekt, w którym studenci UAM mogli pomóc z tłumaczeniem esejów napisanych przez Ukraińskich studentów dziennikarstwa.

Jak powstały eseje?

Dr Natalia Wojtowycz 24 lutego 2023r. przeprowadzała ze studentami dziennikarstwa wykłady, podczas których rozbrzmiał alarm przeciwlotniczy. Wykładowczyni zobaczyła wtedy, że jej uczniowie już na niego nie reagują, nie chcieli schodzić do schronów, woleli kontynuować zajęcia. Syreny stały się dla nich codziennością, nie wywoływały tak wielkiej paniki, przerażenia czy niepokoju jak rok wcześniej. Widząc to wykładowczyni zaproponowała swoim studentom napisanie esejów, w których mogli opisać jak pamiętają pierwszy dzień wojny. Mieli również zastanowić się, czy od początku inwazji zmieniło się coś w ich uczuciach. 

Reakcje studentów na ten pomysł były różne - jedni mówili, że wspomnienia są dla nich bolesne i pisanie o tym sprawia im trudność, inni wspominają, że esej pisali ze łzami w oczach. Byli też tacy, którzy po wylaniu swoich emocji na papier poczuli się lepiej.

- Teraz gdy mamy wojnę musimy wszystko co się dzieje opisywać, żeby pamiętać o tym i żeby Rosja odpowiedziała za swoje zbrodnie - mówiła Natalia Wojtowycz

Skąd pomysł przetłumaczenia i wydania esejów

Dr Natalia Wojtowycz przyjechała  na Uniwersytet Adama Mickiewicza na szkołę letnią w maju 2023 r. jako opiekunka dla doktorantów Ukraińskich.Spotkania trwały od 22 do 27 maja. Skupiały się na wymianie pomysłów i doświadczeń w zakresie przedstawiania inwazji Rosji na Ukrainę w mediach oraz realizacji własnych projektów przez gości. Dr Wojtowycz w ramach jednych warsztatów opowiedziała o esejach napisanych przez jej studentów. Okazało się wtedy, że w esejach kryje się olbrzymia siła emocjonalna. Słuchacze byli poruszeni przeżyciami studentów ukraińskich, którzy z każdym dniem wojny musieli przyzwyczajać się do nowej rzeczywistości.

- Wtedy zrozumieliśmy, że te eseje są tekstami, które warto pokazać szerszej publiczności w formie drukowanej i w tłumaczeniach na inne języki. Są to świadectwa Ukrainy, wojny, tragedii, bólu ludzkiego i tego, że niezależnie od nieszczęścia Ukraińcy dalej walczą i chcą po prostu żyć dobrze i integrować się z Europą – twierdzi dr hab. Bartosz Hordecki - inicjator projektu, odpowiedzialny za jego realizację. 

Realizacja projektu

Ochotników, którzy zgłosili się do pomocy przy projekcie podzielono na dwie grupy - studentów dziennikarstwa i komunikacji społecznej, oraz studentów stosunków międzynarodowych i osób studiujących poza WNPiD. Obie grupy miały zajęcia z dr Wojtowycz, na których próbowano przybliżyć uczestnikom projektu temat wojny na Ukrainie. Jedna grupa miała spotkania 26 listopada oraz 2 grudnia, natomiast druga 25 listopada i 3 grudnia w jednej z sal UAM. Studenci poznali szerzej realia wojny na Ukrainie, dzięki czemu byli w stanie lepiej zrozumieć przeżycia autorów esejów. Na spotkaniach zostały również omówione wszystkie przygotowane przez dr Wojtowycz do tłumaczenia teksty. Następnie studenci zostali podzieleni na mniejsze zespoły liczące po 4-5 osób i wybrali esej, którym będą się zajmować. Dzięki ich wcześniejszemu omówieniu wiedzieli o czym mniej więcej dany tekst opowiada. Każdy zespół wybrał ten esej, którego treść najbardziej do nich przemówiła i najmocniej chwyciła za serce. Zadbano, aby w każdej grupie znajdowała się przynajmniej jedna osoba pochodząca z Ukrainy lub znająca język ukraiński.

Jak mówią studenci tłumaczenie nie było łatwe, wiele problemów sprawiło mieszanie przez autorów esejów czasów, lub zdania które już w oryginalnej wersji nie były poprawne gramatycznie lub językowo, a które wypadałoby przetłumaczyć tak samo, aby zachować przesłanie esejów.

Eseje będą przetłumaczone na język polski, angielski, białoruski oraz niemiecki, a następnie wydane w formie drukowanej. Studenci mogą również wypełnić ankietę, na podstawie której powstanie komentarz dołączony do tłumaczeń.W ankiecie są pytania dotyczące między innymi emocji towarzyszących uczestniczącym w projekcie podczas tłumaczenia, lub problemów napotkanych w trakcie jego realizowania.

- Pierwotnie studenci mieli przygotować tłumaczenia tylko na język polski i angielski, ale później projekt przerósł nasze oczekiwania, okazało się, że zgłosili się również studenci chcący tłumaczyć na język białoruski oraz na język niemiecki – informuje dr hab. Bartosz Hordecki.


Studenci tłumaczyli eseje poza spotkaniami. Niektóre grupy spotykały się online, inne pracowały spotykając się osobiście. Następnie uczestnicy projektu mieli przesłać je do dr hab. Hordeckego. Po otrzymaniu wszystkich tłumaczeń każda grupa ma spotkać się z dr Wojtowycz i dr hab. Hordeckim w formie zdalnej. Podczas spotkania naukowcy sprawdzą tłumaczenia studentów.Szczególną uwagę zwrócą na przypisy - bardzo potrzebne do zrozumienia niektórych słów. - Planujemy, że publikacja ukaże się w maju/czerwcu przyszłego roku, chcielibyśmy do końca lutego mieć już gotowe tłumaczenia na język polski angielski, białoruski i niemiecki – kończy dr hab. Bartosz Hordecki



Wiktoria Wyrwas

Ta strona wykorzystuje cookies tylko do analizy odwiedzin. Nie przechowujemy żadnych danych personalnych. Jeśli nie zgadzasz się na wykorzystywanie cookies, możesz je zablokować w ustawieniach swojej przeglądarki.

OK