Zakon Krzyżacki na ziemiach Pruskich do 1249 roku.
KATEGORIA:
Rozważania na temat dziejów zakonu Krzyżackiego w Prusach należy zacząć od wyjaśnienia kilku pojęć. Na początek - czym w ogóle był Zakon Rycerski? Definicja, jakiej będę używać w tym artykule brzmi w następujący sposób: Zakon Rycerski to wspólnoty zakonne, w których główną role odgrywają bracia-rycerze. Zakładane były w czasie krucjat (niektóre także później) do walki z muzułmanami i poganami oraz ochrony miejsc świętych. Kolejnym pojęciem, jakie należy wyjaśnić, jest Państwo Zakonne. Państwo Zakonne to rodzaj państwa w którym władzę świecką sprawuje zakon religijny zamiast władców świeckich. Ostatnim zagadnieniem, jakie wyjaśnię na wstępie, jest to, czym tak właściwie jest zakon krzyżacki? Krzyżacy - czyli Zakon Szpitala Najświętszej Panny Marii Domu Niemieckiego w Jerozolimie był to zakon rycerski powstały w czasie krucjat do Ziemi Świętej.
Początki Zakonu Krzyżackiego
Zakon Szpitalników Najświętszej Panny Marii Domu Niemieckiego w Jerozolimie założono w 1190 roku podczas III wyprawy krzyżowej. Początkowo Niemieccy rycerze krzyżowi utworzyli nieformalne stowarzyszenie, które miało zajmować się rannymi krzyżowcami. W późniejszym czasie przerodziło się ono w zakon rycerski znany dzisiaj jako Zakon Krzyżacki. Głównym celem zakonu była ekspansja na terenach Ziemi Świętej, ale ze względu na dużą konkurencję ze strony innych zakonów religijno-wojskowych oraz krzyżowców narodził się pomysł ekspansji w Europie Wschodniej. Kolejnym powodem dla którego Zakon Krzyżacki szukał terenów na wschodzie Europy jest to, iż zdobył on pewne majątki w Inflantach, Prusach i krajach nadbałtyckich. W ramach ciekawostki można wspomnieć, że pomysł ten nie był oryginalny i już Św. Bernard w 1147 r. wzywał wszystkich Niemców do krucjaty przeciw pogańskim Wenedom. Pierwszym przyczółkiem dla Krzyżaków stała się ziemia Borsa na Węgrzech, skąd zostali wygnani przez Króla Węgier Andrzeja II w 1225 roku.
Sprowadzenie krzyżaków na ziemie polskie.
W tym właśnie okresie do Zakonników zwrócił się inny z europejskich władców - Konrad Mazowiecki, który liczył na wykorzystanie rycerzy Zakonnych przeciw sprawiającym mu problemy Prusom. Tu w ramach ścisłości dodam, że pierwsze rozmowy z zakonem toczono już w 1222 roku, ale dopiero na przełomie 1225 i 26 roku Krzyżacy zainteresowali się nimi na poważnie. Wcześniej książę mazowiecki podejmował już kilka wysiłków w celu poradzenia sobie z zagrożeniem ze strony pruskiej (np.: wyprawy wojenne z 1222 roku i 1223 roku), jednak zakończyły się one niepowodzeniem. Dopiero dwa lata po rozpoczęciu poważnych rozmów na Mazowsze przybyli trzej przedstawiciele Zakonu: stojący na czele poselstwa Filip von Halle oraz jego towarzysze Henryk Böhme oraz niebędący członkiem zakonu Konrad. W ich wyniku Zakon otrzymał ziemię chełmińską i ziemię michałowską, a swoje nadania szybko potwierdzili u papieża.
Działania zakonu w Prusach.
Zakon, jako już wykrystalizowana organizacja rycerska, był niezależny od biskupa pruskiego Christiana i stanowił dla niego poważną konkurencję. Mimo porozumienia, jakie biskup nawiązał później z zakonnikami, ci cały czas podważali jego pozycje i ostatecznie w pełni przejęli kontrolę nad misją chrystianizacji Prus. Pierwszy poważny spór Konrada z zakonem miał miejsce w 1234 roku, kiedy to zaproszony przez krzyżaków do walki z Prusami, margrabia Miśni Henryk zaatakował ówczesną stolicę księstwa mazowieckiego - Płock i spalił tamtejszą katedrę. To w połączeniu z przejęciem przez zakon ziemi dobrzyńskiej (po wcieleniu do swoich szeregów braci dobrzyńskich) bez zgody Konrada sprawiło, iż książę mazowiecki odebrał zakonowi ziemie, jakie im wcześniej nadał. Zakonnicy zwrócili się wówczas do cesarza Fryderyka II, który w 1235 roku wydał tak zwaną ,,Złotą Bullę”. Potwierdził on w niej nadanie krzyżakom ziem chełmińskiej i michałowskiej, jednak nie jako lenna księcia mazowieckiego, a niezależnych właścicieli dzielnicy. Bulla ta dostarczyła legatowi papieskiemu Wilhelmowi argumentów do obrony zakonników przed gniewem Konrada i ostatecznie pozwoliła mu wypracować ugodę z Księciem Mazowsza. Na jej mocy Krzyżacy ponownie otrzymali ziemie chełmińską, michałowską i obwód nieszawski, a Konrad odzyskał ziemię dobrzyńską. W latach 1230-1249 za sprawą wsparcia, jakie napływało od cesarza Fryderyka II, zakon zdołał opanować i podporządkować sobie tereny Prusów aż po rzekę Pasłękę (Pomezania). Działania zakonu polegały na stopniowym eliminowaniu punktów oporu ze strony Prusów i umacnianiu swojej władzy terrorem połączonym z systemem błyskawicznie budowanych fortyfikacji.
I powstanie przeciw Krzyżakom.
Podbój Pomezanii spowodował wybuch powstania pruskiego, które za sprawą narastającego konfliktu z zakonnikami wsparł dotychczasowy sprzymierzeniec Krzyżaków – książę pomorski Świętopełk (chociaż niektóre źródła sugerują, iż to konflikt ze Świętopełkiem wywołał powstanie Prusów. Nie jest też pewne, czy to książę pomorski czy Krzyżacy jako pierwsi zaatakowali drugą stronę). Już jesienią 1242 roku wojska Świętopełka dotarły pod Toruń, natomiast w grudniu wojska zakonne zajęły gród Sartowice i wywiozły stamtąd cenną relikwię - głowę Św. Barbary. Po nieudanych próbach odbicia swojego grodu, nałożeniu na niego klątwy przez legata papieskiego Wilhelma, stracie Wyszogrodu i Nakła na rzecz książąt wielkopolskich i mazowieckich i dotarciu Krzyżaków pod Gdańsk, Świętopełk przystąpił do rozmów pokojowych. W tym samym czasie Prusom udało się rozbić wojska krzyżackie w bitwie pod Rządzem, a pod ich atakami utrzymały się jedynie załogi Torunia, Chełmna i Radzynia. Niepowodzenia Krzyżaków spowodowały wznowienie działań wojennych przez Świętopełka, który zdołał zdobyć i spalić Chełmno, a następnie wybudował nowy gród w Świeciu i zagarnął Zantyr. Krzyżacy próbowali jeszcze wypchnąć Świętopełka z pomocą księcia kujawskiego Kazimierza, jednak ich ofensywa zakończyła się niepowodzeniem. Po tych wydarzeniach nastąpiło wygaszenie konfliktu ze względu na wyczerpanie wszystkich jego stron. Krzyżacy zwrócili się ze skargą do papieża Innocentego IV, który w odpowiedzi planował wysłać tam sprawdzonego już w tego typu działaniach Wilhelma. Okazało się, że Wilhelm jest obecnie potrzebny w kurii, więc papież wysłał kolejnych dwóch legatów: najpierw Henryka, który nie dotarł na miejsce, a następnie Opizona z Messano. Opizo zdjął klątwę ze Świętopełka i wydał korzystny dla niego wyrok od którego natychmiast odwołali się Krzyżacy, co doprowadziło do powołania na legata papieskiego Jakuba z Leodium, który to w 1247 roku doprowadził do niekorzystnego dla Świętopełka traktatu na Kowalowym Ostrowie (pokój ten zwarto ostatecznie rok później). Na jego mocy stracił między innymi Zantyr i Pień, zrezygnował z pobierania cła od Krzyżaków (poza przystanią Gdańską) i zapewnił swobodną żeglugę dla Krzyżaków. Zakon w zamian oddał mu jego syna Mściwoja. Pokój ten można z całą pewnością uznać za klęskę Świętopełka. Rokowania między nim a Krzyżakami dały Zakonowi czas na zebranie sił i odbicie z rąk Prusów Dierzgonia, odzyskującym tym samym bezpośrednią łączność między Chełmnem, Elblągiem i Kwidzynem. Na wieść o tym, że Krzyżacy zdołali odbić gród, Prusowie z Pomezanii ponownie zebrali się i go oblegli, a książę Świętopełk pośpieszył im z pomocą. Silna załoga Dierzgonia zdołała pokonać Prusów i rozproszyć posiłki pomorskie, a sam książę ledwo zdołał ujść na lewy brzeg rzeki. Klęska ta zmusiła Prusów do pertraktacji, które z kolei doprowadziły do podpisania w 1249 roku układu w Dzierzgoniu na mocy którego Prusowie uznali zwierzchnictwo Krzyżaków i przenieśli się za Pasłekę.
Od szpitalników po władców
Do 1249 roku Zakon Krzyżacki przeszedł drogę od nowopowstałego zakonu szpitalnego w Ziemi Świętej do potężnej siły militarno-politycznej w Europie Wschodniej. Po nieudanej próbie osiedlenia się na Węgrzech, Krzyżacy na zaproszenie Konrada Mazowieckiego przybyli do Polski i otrzymali ziemię chełmińską oraz michałowską. Mimo początkowych napięć z Konradem oraz biskupem Chrystianem, zakon umocnił swoją pozycję dzięki poparciu cesarza i papiestwa. Od 1230 roku systematycznie podbijali ziemie Prusów, stosując brutalne metody i budując warownie. Konflikty z lokalnymi władcami, zwłaszcza ze Świętopełkiem Pomorskim, doprowadziły do wieloletnich walk, zakończonych pokojem w 1248 roku, niekorzystnym dla Świętopełka. Ostatecznie, w 1249 roku Prusowie uznali zwierzchność Zakonu, kończąc pierwszy etap krzyżackiego podboju tych ziem.
Autor: Artur Juszczak
Źródła: Encyklopedia PWN; Dane Munro The Teutonic Order; Erik Christiansen Krucjaty północne; Kamil Szymczak Zakon Krzyżacki na Węgrzech; Biskup Marian, Gerard Labuda Dzieje zakonu Krzyżackiego w Prusach
Początki Zakonu Krzyżackiego
Zakon Szpitalników Najświętszej Panny Marii Domu Niemieckiego w Jerozolimie założono w 1190 roku podczas III wyprawy krzyżowej. Początkowo Niemieccy rycerze krzyżowi utworzyli nieformalne stowarzyszenie, które miało zajmować się rannymi krzyżowcami. W późniejszym czasie przerodziło się ono w zakon rycerski znany dzisiaj jako Zakon Krzyżacki. Głównym celem zakonu była ekspansja na terenach Ziemi Świętej, ale ze względu na dużą konkurencję ze strony innych zakonów religijno-wojskowych oraz krzyżowców narodził się pomysł ekspansji w Europie Wschodniej. Kolejnym powodem dla którego Zakon Krzyżacki szukał terenów na wschodzie Europy jest to, iż zdobył on pewne majątki w Inflantach, Prusach i krajach nadbałtyckich. W ramach ciekawostki można wspomnieć, że pomysł ten nie był oryginalny i już Św. Bernard w 1147 r. wzywał wszystkich Niemców do krucjaty przeciw pogańskim Wenedom. Pierwszym przyczółkiem dla Krzyżaków stała się ziemia Borsa na Węgrzech, skąd zostali wygnani przez Króla Węgier Andrzeja II w 1225 roku.
Sprowadzenie krzyżaków na ziemie polskie.
W tym właśnie okresie do Zakonników zwrócił się inny z europejskich władców - Konrad Mazowiecki, który liczył na wykorzystanie rycerzy Zakonnych przeciw sprawiającym mu problemy Prusom. Tu w ramach ścisłości dodam, że pierwsze rozmowy z zakonem toczono już w 1222 roku, ale dopiero na przełomie 1225 i 26 roku Krzyżacy zainteresowali się nimi na poważnie. Wcześniej książę mazowiecki podejmował już kilka wysiłków w celu poradzenia sobie z zagrożeniem ze strony pruskiej (np.: wyprawy wojenne z 1222 roku i 1223 roku), jednak zakończyły się one niepowodzeniem. Dopiero dwa lata po rozpoczęciu poważnych rozmów na Mazowsze przybyli trzej przedstawiciele Zakonu: stojący na czele poselstwa Filip von Halle oraz jego towarzysze Henryk Böhme oraz niebędący członkiem zakonu Konrad. W ich wyniku Zakon otrzymał ziemię chełmińską i ziemię michałowską, a swoje nadania szybko potwierdzili u papieża.
Działania zakonu w Prusach.
Zakon, jako już wykrystalizowana organizacja rycerska, był niezależny od biskupa pruskiego Christiana i stanowił dla niego poważną konkurencję. Mimo porozumienia, jakie biskup nawiązał później z zakonnikami, ci cały czas podważali jego pozycje i ostatecznie w pełni przejęli kontrolę nad misją chrystianizacji Prus. Pierwszy poważny spór Konrada z zakonem miał miejsce w 1234 roku, kiedy to zaproszony przez krzyżaków do walki z Prusami, margrabia Miśni Henryk zaatakował ówczesną stolicę księstwa mazowieckiego - Płock i spalił tamtejszą katedrę. To w połączeniu z przejęciem przez zakon ziemi dobrzyńskiej (po wcieleniu do swoich szeregów braci dobrzyńskich) bez zgody Konrada sprawiło, iż książę mazowiecki odebrał zakonowi ziemie, jakie im wcześniej nadał. Zakonnicy zwrócili się wówczas do cesarza Fryderyka II, który w 1235 roku wydał tak zwaną ,,Złotą Bullę”. Potwierdził on w niej nadanie krzyżakom ziem chełmińskiej i michałowskiej, jednak nie jako lenna księcia mazowieckiego, a niezależnych właścicieli dzielnicy. Bulla ta dostarczyła legatowi papieskiemu Wilhelmowi argumentów do obrony zakonników przed gniewem Konrada i ostatecznie pozwoliła mu wypracować ugodę z Księciem Mazowsza. Na jej mocy Krzyżacy ponownie otrzymali ziemie chełmińską, michałowską i obwód nieszawski, a Konrad odzyskał ziemię dobrzyńską. W latach 1230-1249 za sprawą wsparcia, jakie napływało od cesarza Fryderyka II, zakon zdołał opanować i podporządkować sobie tereny Prusów aż po rzekę Pasłękę (Pomezania). Działania zakonu polegały na stopniowym eliminowaniu punktów oporu ze strony Prusów i umacnianiu swojej władzy terrorem połączonym z systemem błyskawicznie budowanych fortyfikacji.
I powstanie przeciw Krzyżakom.
Podbój Pomezanii spowodował wybuch powstania pruskiego, które za sprawą narastającego konfliktu z zakonnikami wsparł dotychczasowy sprzymierzeniec Krzyżaków – książę pomorski Świętopełk (chociaż niektóre źródła sugerują, iż to konflikt ze Świętopełkiem wywołał powstanie Prusów. Nie jest też pewne, czy to książę pomorski czy Krzyżacy jako pierwsi zaatakowali drugą stronę). Już jesienią 1242 roku wojska Świętopełka dotarły pod Toruń, natomiast w grudniu wojska zakonne zajęły gród Sartowice i wywiozły stamtąd cenną relikwię - głowę Św. Barbary. Po nieudanych próbach odbicia swojego grodu, nałożeniu na niego klątwy przez legata papieskiego Wilhelma, stracie Wyszogrodu i Nakła na rzecz książąt wielkopolskich i mazowieckich i dotarciu Krzyżaków pod Gdańsk, Świętopełk przystąpił do rozmów pokojowych. W tym samym czasie Prusom udało się rozbić wojska krzyżackie w bitwie pod Rządzem, a pod ich atakami utrzymały się jedynie załogi Torunia, Chełmna i Radzynia. Niepowodzenia Krzyżaków spowodowały wznowienie działań wojennych przez Świętopełka, który zdołał zdobyć i spalić Chełmno, a następnie wybudował nowy gród w Świeciu i zagarnął Zantyr. Krzyżacy próbowali jeszcze wypchnąć Świętopełka z pomocą księcia kujawskiego Kazimierza, jednak ich ofensywa zakończyła się niepowodzeniem. Po tych wydarzeniach nastąpiło wygaszenie konfliktu ze względu na wyczerpanie wszystkich jego stron. Krzyżacy zwrócili się ze skargą do papieża Innocentego IV, który w odpowiedzi planował wysłać tam sprawdzonego już w tego typu działaniach Wilhelma. Okazało się, że Wilhelm jest obecnie potrzebny w kurii, więc papież wysłał kolejnych dwóch legatów: najpierw Henryka, który nie dotarł na miejsce, a następnie Opizona z Messano. Opizo zdjął klątwę ze Świętopełka i wydał korzystny dla niego wyrok od którego natychmiast odwołali się Krzyżacy, co doprowadziło do powołania na legata papieskiego Jakuba z Leodium, który to w 1247 roku doprowadził do niekorzystnego dla Świętopełka traktatu na Kowalowym Ostrowie (pokój ten zwarto ostatecznie rok później). Na jego mocy stracił między innymi Zantyr i Pień, zrezygnował z pobierania cła od Krzyżaków (poza przystanią Gdańską) i zapewnił swobodną żeglugę dla Krzyżaków. Zakon w zamian oddał mu jego syna Mściwoja. Pokój ten można z całą pewnością uznać za klęskę Świętopełka. Rokowania między nim a Krzyżakami dały Zakonowi czas na zebranie sił i odbicie z rąk Prusów Dierzgonia, odzyskującym tym samym bezpośrednią łączność między Chełmnem, Elblągiem i Kwidzynem. Na wieść o tym, że Krzyżacy zdołali odbić gród, Prusowie z Pomezanii ponownie zebrali się i go oblegli, a książę Świętopełk pośpieszył im z pomocą. Silna załoga Dierzgonia zdołała pokonać Prusów i rozproszyć posiłki pomorskie, a sam książę ledwo zdołał ujść na lewy brzeg rzeki. Klęska ta zmusiła Prusów do pertraktacji, które z kolei doprowadziły do podpisania w 1249 roku układu w Dzierzgoniu na mocy którego Prusowie uznali zwierzchnictwo Krzyżaków i przenieśli się za Pasłekę.
Od szpitalników po władców
Do 1249 roku Zakon Krzyżacki przeszedł drogę od nowopowstałego zakonu szpitalnego w Ziemi Świętej do potężnej siły militarno-politycznej w Europie Wschodniej. Po nieudanej próbie osiedlenia się na Węgrzech, Krzyżacy na zaproszenie Konrada Mazowieckiego przybyli do Polski i otrzymali ziemię chełmińską oraz michałowską. Mimo początkowych napięć z Konradem oraz biskupem Chrystianem, zakon umocnił swoją pozycję dzięki poparciu cesarza i papiestwa. Od 1230 roku systematycznie podbijali ziemie Prusów, stosując brutalne metody i budując warownie. Konflikty z lokalnymi władcami, zwłaszcza ze Świętopełkiem Pomorskim, doprowadziły do wieloletnich walk, zakończonych pokojem w 1248 roku, niekorzystnym dla Świętopełka. Ostatecznie, w 1249 roku Prusowie uznali zwierzchność Zakonu, kończąc pierwszy etap krzyżackiego podboju tych ziem.
Autor: Artur Juszczak
Źródła: Encyklopedia PWN; Dane Munro The Teutonic Order; Erik Christiansen Krucjaty północne; Kamil Szymczak Zakon Krzyżacki na Węgrzech; Biskup Marian, Gerard Labuda Dzieje zakonu Krzyżackiego w Prusach