Oszukać imbir

Czym byłaby jesień bez kubka ciepłej herbaty z cytryną i imbirem? A co, gdyby ten importowany z Azji wcale nie musiał przebywać długiej drogi, zanim trafi na sklepowe półki?

Znaleźć na to sposób postanowili naukowcy z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu, którzy w ramach projektu Polski Imbir pracowali nad sposobem uprawy tej rośliny w naszym kraju. Sprawa wcale nie jest prosta – imbir jest ciepłolubny, co oznacza, że nasze warunki klimatyczne wyjątkowo mu nie służą. Dorzucając do tego czas wegetacji wynoszący 10 miesięcy mogłoby się wydawać, że zadanie jest nie do wykonania. Okazuje się jednak, że imbir można „oszukać”, tak żeby roślinie wydawało się, że spędziła na polu wystarczająco dużo czasu i dała odpowiednie plony.

Jest jednak jeden haczyk – polski imbir różni się składem chemicznym od azjatyckiego, co powoduje, że jest mniej ostry. Więcej o charakterystyce tych roślin opowiedział w wywiadzie z Kaliną Kończak kierownik projektu – prof. dr hab. Piotr Szulc.

Rozmowy przeprowadzonej w czwartkowej Hurtowni możecie posłuchać w podcastach Radia Afera w serwisie Spotify.

fot. polskiimbir.pl