Żywiołak

KATEGORIA: Koncert

Data 12 maja 2022 o godz. o godz. 20:00
Miejsce Klub Pod Minogą
Informacja
Żywiołak od roku 2005 konsekwentnie pracuje ukazując światu nowe, absolutnie świeże spojrzenie na spuściznę słowiańskiej muzyki ludowej. To za sprawą tej piątki pasjonatów dowiedzieliśmy się o "polskim neofolku". Wzorem najlepszych kapel tworzących styl "innovative folk" w Skandynawii, czy innych krajach Europy poznaliśmy wyjątkowo przyswajalny gatunek czerpiący całymi garściami z polskiej spuścizny kulturowej. Czerpiąc z takich zespołów jak Hedningarna czy Hoven Droven zapodaje nam Żywiołak podróż szlakami przedchrześcijańskiej
zachodniej i wschodniej Europy. Bez wątpienia jako pierwszy odkurzył temat mało znanej słowiańskiej mitologii. Bez wątpienia jako pierwszy przyczynił się do "boomu" zainteresowania kulturą  rodzimą jaki ma obecnie w Polsce miejsce.

Bez wątpienia stał się inspiracją dla wielu projektów muzycznych, które od tej pory zaczęły u nas powstawać. Dziś nikogo nie dziwi już fakt, że muzykę folkową możemy już od pewnego czasu posłuchać w największych klubach Polski, a sam nurt stał się równoprawny z innymi gatunkami muzycznymi. A wszystko to zaczęło się od spotkania na początku 2005 r. dwóch bardzo nietuzinkowych osobników żywotnie
zainteresowanych pokazaniem światu eksperymentalnej muzyki inspirowanej tematem "polskiej demonologii ludowej".

Byli to: Robert Jaworski - grający wcześniej m.in. w zespołach: "ich troLe", "Kapela ze Wsi Warszawa", oraz Robert Wasilewski - współzałożyciel i gitarzysta zespołu "Open Folk". Po niedługim czasie Jaworski dołączył do projektu dwie charyzmatyczne wokalistki: Annę Piotrowską z zespołu "Goście z Nizin" i Izabelę Byrę z projektu "Detonacja" oraz bębniarza Macieja Łabudzkiego. To w tym właśnie składzie zespół zarejestrował swoją debiutancką EP-kę "Muzyka psychodelicznej świtezianki" i niedługo potem album "Nowa ex-tradycja", która dla wielu stała się kanonem "prawdziwej folkowej estetyki" i na dość długo zagościła na scenach muzyki rozrywkowej. "Wendzkisznyt" to kolejne pikantne odkrycia historyczne związane z kulturą Pomorza i jego odwiecznymi mieszkańcami, których etnografia do dziś kojarzy z
określeniem "Wendowie".

Album będący niejako kontynuacją fascynacji zespołu uchyla tym razem rąbka tajemnicy związaną z morskim korsarstwem z epoki wikingów, nie stroniąc jednocześnie od typowych dla Żywiołaka "przebojów" z tekstami chociażby ulubionego Bolesława Leśmiana czy zapisów nutowych i tekstowych z dzieł Oskara Kolberga czy Łucjana Kamieńskiego "Wendzkisznyt" to bruzda wyryta w umysłach członków zespołu przez bałtycką bryzę oraz kolejne antropologiczne odkrycia i artystyczne uniesienia, które niczym przygody Indiany Jonesa odkrywają przed nami kolejne zapomniane już karty naszej historii.
  

Ta strona wykorzystuje cookies tylko do analizy odwiedzin. Nie przechowujemy żadnych danych personalnych. Jeśli nie zgadzasz się na wykorzystywanie cookies, możesz je zablokować w ustawieniach swojej przeglądarki.

OK